Ostatni dzień wakacji mija bezpowrotnie… Od jutra zaczyna się rok szkolny w nowej rzeczywistości. Z muszelką przy uchu i resztką piasku w plecaku, wspominamy cudowne chwile spędzone nad morzem. Fale, mewy, latawce, morski wiatr i… przeczytana w jeden dzień książka: „Tosia i przygoda na plaży”. Jeśli i Wam tęskno za błogim leniuchowanie na plaży, sięgnijcie po drugi tom przygód dociekliwej Tosi – wakacyjne wspomnienia gwarantowane.
„Tosia i przygoda na plaży” autorstwa Magdaleny Miecznickiej to druga część przygód rezolutnej dziewczynki z detektywistycznymi zdolnościami.Recenzję pierwszej części znajdziecie na naszym blogu.
Zaczynają się wakacje i Antonina razem z mamą i Gerardem wyjeżdżają nad morze. Urlop zaczyna się od tajnego planu, który Tosia razem z koleżankami, Hanią i Marysią wymyśliły na koniec roku szkolnego. Dziewczynki postanowiły, że każda z nich w wakacje będzie zupełnie inna. Hania, która zawsze jest odważna, postanowiła że nie będzie śmiała. Marysia, która zawsze czytała książki na opak będzie oglądała tylko telewizję, a Antonina postanowiła, że w wakacje nie będzie miała bujnej wyobraźni. Sądzicie, że im się udało? Jeśli czytaliście pierwszą część doskonale wiecie, że Tosia uwielbiała analizować, odkrywać, dociekać i wyobrażać sobie mnóstwo rzeczy. Całkowity brak wyobraźni i to podczas wakacji nad morzem?!? Gdzie dookoła tyle niesamowitych rzeczy to obserwowania i zbadania. Piraci, tropikalna wyspa, wulkan, rekiny…
Tosia poznaje na plaży nową koleżankę o egzotycznym imieniu Gwendolina. Sprawdziłyśmy z dziewczynami i takie imię rzeczywiście istnieje, jest pochodzenia walijskiego i oznacza „biały pierścień”. Jak się dowiadujemy Gwen jest chora, wypadły jej wszystkie włosy i dziewczynka nosi perukę. Nie jest to napisane wprost, ale można się domyślić, że najprawdopodobniej Gwendolina choruje na raka. Tosi to zupełnie nie przeszkadza i dziewczynki razem przeżywają piracką przygodę z porwaniem w tle.
Książka jest zabawna, zaskakująca i trzyma w napięciu. Weronika stwierdziła, że świetnie bawiła się czytając przygody Antoniny i Gwendoliny. Morska sceneria na pewno jej w tym pomogła, ale „Tosia i przygoda na plaży to lektura nie tylko na wakacje. Polecamy ją wszystkim dziewczynkom, które mają bujną wyobraźnię. Znajdą w Tosi bratnią duszę.
Książka jest napisana prostym językiem, ma krótkie zdania i jest idealna do samodzielnego czytania. Okładka jak sami widzicie jest piękna. Zdjęcia nie oddają w pełni jej mieniącego się, morskiego koloru. Obie książki są ozdobą na półce w pokoju Weroniki. Ustawiła je idealnie pod światło, tak że połyskują od wpadających do pokoju promieni słonecznych.
Wakacje już za nami, ale książki z wakacjami w tle są doskonałe na zbliżające się chłodne, jesienne wieczory. Gwarantujemy, że przygoda na plaży z Tośką, przywoła najcieplejsze, letnie wspomnienia. Miłego czytania!
tytuł: Tosia i przygoda na plaży
tekst: Magdalena Miecznicka
ilustracje: Weronika Tarka
wydawnictwo: Dwie siostry
rok wydania: 2020
oprawa: twarda
Dodaj komentarz