Czy macie swój sekretny przepis na najlepszą zupę na świecie? Jeśli chcecie poznać historię pewnej zupy i jej tajnych składników, koniecznie przeczytajcie książkę „Najlepsza zupa na świecie” od wydawnictwa TAKO. Pan Żółw właśnie wstawił wodę na zupę ….. Częstujcie się!
Las, sroga zima… w lesie stoi chatka z rozświetlonymi oknami i unoszącym się dymem z komina. Dookoła panuje śnieżna zamieć. W takich okolicznościach jedyne o czym się marzy to ciepły koc w przytulnym, bezpiecznym miejscu. Takim właśnie miejscem dla zbłąkanych i przemarzniętych bohaterów książki staje się dom Żółwia. I tak do ciepłej chatki trafiają: Królik, Jeleń, Lis, Niedźwiedź, Wilk, Jeż, Mysz. Gościnny Żółw wszystkich zaprasza na zupę, którą właśnie zaczyna gotować. I tak wszyscy wspólnie przygotowują posiłek, dodając do zupy składniki, które ze sobą przynieśli. Gdy za oknem szaleje śnieżyca, w środku chatki zaczynają unosić się wspaniałe zapachy. Zwierzęta opowiadają sobie historie, śpiewają i tańczą. Bawią się doskonale i wszystkim dopisuje humor. Kiedy zupa jest już gotowa, wszyscy siadają do wielkiego, pięknie nakrytego stołu by wspólnie celebrować posiłek. Wszyscy jednogłośnie stwierdzają, że jest to najlepsza zupa na świecie. Żółw zdradza im jej sekretny składnik… ale o tym przekonajcie się już sami.
Wielkim atutem książki są ilustracje. Zwierzęta przedstawione zostały na wzór ludzi. Mają łagodne, uśmiechnięte pyszczki i od razu budzą sympatię czytelnika. Są ubrane w kolorowe sweterki, mają buty, a żółw gotuje zupę w białym fartuszku. Bez dwóch zdań stwierdzamy, że najfajniejszy sweterek ma jeleń i same chętnie byśmy go nałożyły.
Swobodny, prosty w odbiorze tekst Susanny Isern trafi do dzieci w wieku od 2 lat w górę. Książka utrzymana jest w łagodnym, ciepłym klimacie, a przede wszystkim posiada wartościowy przekaz. Wspólne celebrowanie posiłków sprawia, że wszystko smakuje lepiej. Znamy to z własnego doświadczenia. Moje dziewczyny przestają być niejadkami wtedy, kiedy aktywnie uczestniczą w przygotowywaniu posiłków. Uwielbiają same wybierać produkty na jakie mają ochotę. Poprzez kulinarne zabawy zaczynają interesować się jedzeniem i odnajdują w sobie masę kreatywności. Poza tym pomagając w kuchni czują się potrzebne. Kiedy gotowaniu towarzyszy atmosfera zabawy i rozluźnienia – zjadają wszystko ze smakiem. Weronika uwielbia gotować, ma niesamowity smak – kiedyś zaskoczyła mnie, kiedy rozpoznała, że do przygotowanego spaghetti pomodoro dodałam coś innego niż zawsze ( a w rzeczywiście dodałam szczyptę tymianku). Poza tym wspólne nakrywanie do stołu to super zabawa. Gorzej idzie oczywiście ze sprzątaniem ? Gorąco zachęcamy Was do spożywania chociaż jednego wspólnego posiłku dziennie, warto skupić się na sobie nawzajem, na byciu razem.
Życzymy Wam wielu smacznych i rodzinnych posiłków przy wspólnym stole na wzór takich jak w książce „Najlepsza zupa na świece”!

tytuł: Najlepsza zupa na świecie
tekst: Susanna Isern
ilustracje: Mar Ferrero
wydawnictwo: Tako
rok wydania: 2017
oprawa: twarda
Dodaj komentarz