Zawsze marzyłam o mieszkaniu w starej kamienicy, takiej z prawdziwego zdarzenia. Kamienicy z duszą. Z wewnętrznym placykiem, na którym rosłaby wielka jabłonka – wiosną oblepiona tysiącem białych płatków, a jesienią uginająca się od soczystych jabłek. Życie w takim miejscu miałoby swój urok i klimat…
Ula Hernik to ośmioletnia bohaterka książki Magdaleny Kiełbowicz ,,Huczy jak w ulu”. Jak się dowiadujemy jest miłośniczką książek, lwów i psa Rufusa. Jak dorośnie chce zostać dyrektorką ogrodu zoologicznego. Mieszka w starej, wielopokoleniowej kamienicy przy ulicy Makowej i to właśnie Ula opowiada nam różne historie z tego tętniącego życiem miejsca. A jest o czym opowiadać, bo w kamienicy mieszkają bardzo różnorodni ludzie. Jak sami się przekonacie, nie sposób ich nie polubić. Każda osoba mieszkająca przy Makowej to nowa historia, a niesamowite przygody znajdziemy na każdym piętrze kamienicy. Znajdziemy tu sąsiadkę – plotkarę, gwiazdę filmową, bezdomną słynną śpiewaczkę, pradziadka zegarmistrza czy zbuntowana nastolatkę Elizę.
Książka urzeka prostotą i rewelacyjnym poczuciem humoru. Świetnie nadaje się na wieczorne głośne czytanie – tak właśnie było u nas. Na zmianę z mężem czytaliśmy dziewczynom po jednym rozdziale przed snem i zawsze domagały się kolejnego. Tytuł książki świetnie pasuje do tego co znajdziemy w środku. Książka tryska humorem, ale pojawiają się w niej też tematy trudne tj. rozwód, śmierć, bezdomność, strach przed utratą bliskiej osoby. Niezwykle mądra książka, napisana z dużą dawką czułości i smaku. Język książki jest na tyle lekki i przyjemny, że 5 letnie dziecko jest w stanie skupić się na czytanej historii.
Ula Hernik to dziewczynka, na której warto się wzorować. Jest koleżeńska, błyskotliwa, serdeczna, pomocna. Szanuje starszych ludzi i wie, że może się od nich wiele nauczyć. Ma swoje pasje, kocha książki i zwierzęta. Jest pewna siebie, ale nie jest zarozumiała. Na pewno stanie się ulubioną bohaterka niejednego dziecka.
„Huczy jak w ulu” to naprawdę urocza lektura, zabawa gwarantowana dla całej rodziny. Kamienica przy ul. Makowej czeka, żebyście ją poznali!
tytuł: Huczy jak w ulu
tekst: Magdalena Kiełbowicz
ilustracje: Małgorzata Detner
wydawnictwo: Znak emotikon
rok wydania: 2019
oprawa: twarda
Dodaj komentarz