Czy mieliście już okazję poznać sympatyczną dziewczynkę o imieniu Tola? To czteroletnia bohaterka książek Anny Włodarkiewicz od wydawnictwa Zielona Sowa. ,, Zima Toli’’ to już czwarta część serii z cyklu pory roku Toli. Miałyśmy już: „Wiosnę Toli”, „Lato Toli”, „Jesień Toli”. Teraz czas na zimę….
Tola to dziewczynka jakich wiele, świetnie nadawałaby się na siostrę czy przyjaciółkę. Zwykła dziewczynka z sąsiedztwa, która ma cztery latka i chodzi do przedszkola. Przypomina mi moje kochane córeczki. Ma swoje marzenia, swoje humory, radości. W każdej porze roku potrafi się odnaleźć i cieszyć z otaczającego ją świata.
Przychodzi zima, a jak wiadomo zima to czas kiedy dzieją się niezwykłe rzeczy. To magiczna pora roku. Nie macie takiego wrażenia? Dzień jest coraz krótszy, noce długie. A jeśli dodatkowo zima pozwoli nam się cieszyć swoim pięknem – to magię mamy gwarantowaną. Poza tym zimą mamy święta Bożego Narodzenia, Sylwester, ferie, łyżwy, narty, sanki, bałwana, śnieżne bitwy. Kto nie kocha prawdziwej zima? Dzieci na pewno. Tola oczywiście też.
Książka podzielona jest na cztery opowiadania. Pierwsza z nich „Przy choince” to opowieść o świętach Bożego Narodzenia, o ubieraniu choinki, Wigilii, prezentach. W drugim opowiadaniu „Na sankach” Tola cieszy się z prawdziwej, białej zimy – sanki, ślizganie po kałużach, pisanie patykiem na śniegu, zabawy w śnieżny pług, czyli to, co każde dziecko uwielbia robić zimą. U nas królują anioły śnieżne, zobaczycie je na zdjęciach pod postem. ,,Ślizgawka’’ – to trzecie opowiadanie, w którym pojawia się psująca wszystkim humor – grypa. Mamy też sympatyczny motyw ze zrobioną przez tatę ślizgawką, na której Tola jeździ na łyżwach i marzy o zastaniu łyżwiarką figurową. Ostatnie opowiadanie zatytułowane „Pierwszy powiew wiosny’’ wprowadza nas w słoneczny, marcowy klimat kiedy to zima powoli odchodzi w zapomnienie, a wszystkim dopisują już wiosenne humory.
Annie Włodarkiewicz udało się stworzyć bardzo rodzinny cykl książek, którym wyjątkowy klimat nadały ilustracje Olgi Krzanowskiej. Czytanie książek o Toli sprawia nam wiele przyjemności, ponieważ w jej rodzinie, jej przygodach widzimy wiele punktów stycznych z naszym życiem. Tola tak jak Nika i Gabi uwielbia ubierać choinkę i z niecierpliwością czeka na prezenty. Kocha również śnieg. Uwielbia jeździć na łyżwach, u nas dziewczyny akurat wolą narty, ale myślę że na łyżwy także przyjdzie czas. Tak samo jak i u nas – w rodzinie Toli zimą pojawiają się choróbska i okropne wirusy, na które najlepszym lekarstwem jest herbatka z imbirem i długi sen. Tola tak jak moje dziewczyny uwielbia plastry. U nas Gabi gdyby mogła skaleczyłaby swoje wszystkie palce, żeby tylko przykleić sobie plastry z krainą lodu. Autorka pamięta także o ważnej rzeczy ( w końcu sama jest mamą), że czasami rodzice muszą mieć czas tylko dla siebie i muszą chodzić na randki. Tola to doskonale rozumie i nawet sama proponuje swojej cioci i wujkowi ,że zaopiekuje się ich dziećmi, żeby oni także mogli sobie pójść na randkę. Bardzo podoba nam się rysunek Toli i jej mamy, które leżą w łóżku pod kołdrą i czytają każda swoją książkę. Wypisz wymaluj my!
Polecamy Wam wszystkie książki o Toli, chociaż to właśnie zimowa część skradła nasze serca. Mamy nadzieje, że nasze śniegowe foty wprowadzą Was w prawdziwy zimowy nastrój, a po takim styczniowym spacerze ciepła herbatka i dobra książka to podstawa!
tytuł: Zima Toli.
tekst: Anna Włodarkiewicz
ilustracje: Olga Krzanowska
wydawnictwo: Zielona Sowa
rok wydania: 2018
oprawa: twarda
Dodaj komentarz