Jeśli jeszcze nie znacie serii szwedzkiej autorki Evy Susso i francuskiego ilustratora Benjamina Chauda o chłopcu imieniem Rolf, czas nadrobić zaległości. Wera kończy właśnie czytać drugi tom pt. „Sto porad dla kłamczuchów”.
–Czy naprawdę istnieje poradnik dla kłamczuchów? – pyta nieśmiało…
Bohaterem książki jest Rolf. Mieszka w centrum Paryża, w bogatym domu wraz z liczną rodziną. Chłopak z pozoru ma wszystko: swój pokój, piękne ubrania a nawet własną toaletę. Toaleta to dla niego szczególne miejsce, jego tajne biuro, w którym przechowuje najcenniejsze rzeczy. Takim cennym przedmiotem jest superluneta, która pozwala mu obserwować to, co dzieje się za oknem. Rolfa najbardziej interesuje obserwacja Ofelii – córki właściciela sklepu z owocami, której pragnie zaimponować. Rolf liczy na to, że pomoże mu w tym poradnik „Sto porad dla kłamczuchów”, Z książki dowiaduje się o rodzajach kłamst i krętactw oraz o sposobach ich używania w życiu. Z dnia na dzień Rolf zaczyna kłamać np. swoim rodzicom mówi, że był w operze (choć nigdy tam nie poszedł), postanawia także powiedzieć ojcu Ofelli, że wygrał szkolny konkurs literacki. Kłamstwa się nawarstwiają i Rolf musi zmierzyć się ze swoją wieżą krętactw, która za chwilę runie…
Wera polubiła nie tylko głównego bohatera Rolfa,ale także bohaterów drugoplanowych: chorą na demencję babcię Klarę, przyjaciela Rolfa Aramisa, siostrę Ines i samochwałę Huberta.
Książka jest podobnie wydana jak seria Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Ten sam format, matowy papier, duża czcionka i podobne grafiki, nadające książce lekkości i humoru.
„Sto porad dla kłamczuchów” to opowieść o pierwszych zauroczeniach, relacjach rodzinnych, wzajemnej odpowiedzialności, ale przede wszystkim o tym jak małe kłamstewka stają się wielkim problemem. Książka gwarantują świetną zabawę i niebanalną refleksję. Prawda jest lepsza od kłamstwa. Każdy to wie, ale od teorii do praktyki daleka droga.
Książka może być dobrym punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem o kłamstwach, kłamstewkach, zatajaniu prawdy, ściemach mniejszych i większych, białym kłamstwie. Powyższe rodzaje powinny być wrzucone do jednego wora z napisem kłamstwo. Jako rodzice mamy trudne zadanie wychowawcze jeśli chodzi o nauczenie własnych dzieci prawdomówności. Uważam, że każdy rodzic powinien zawsze docenić szczerość swojego dziecka i pochwalić je za odwagę mówienia prawdy. Należy pamiętać, że dziecko, które mówi nam niewygodną prawdę, potrzebuje wsparcia, a nie kary. A co najważniejsze: prawdomówność dziecka wzmocnimy, jeśli sami nie będziemy kłamać.
„Sto porad dla kłamczuchów” to paryska minipowieść, którą czyta się z przyjemnością. Idealnie nadaje się do samodzielnego treningu czytania dla odbiorców powyżej 9 roku życia. Polecamy!

tytuł: „Sto porad dla kłamczuchów”
tekst: Eva Susso
ilustracje: Benjamin Chaud
wydawnictwo: Zakamarki
rok wydania: 2019
oprawa: twarda
Dodaj komentarz