Gdy słyszysz Australia, widzisz Operę w Sydney, Wielką Rafę Koralową, błękitny ocean, serferów, bumerang, Aborygenów. Dzieciom zawsze będzie kojarzyła się z kangurami, wombatami, misiem koalą, eukaliptusem, dingo i oczywiście z filmem „Gdzie jest Nemo?” Nie trudno się domyśleć, że Weronika i Gabrysia na hasło Australia, chórem wykrzyknęły: kangury!
Dzisiaj na naszym blogu debiutuje książka Ursuli Dubosarsky „Kuba i Kanga”. Przyznam szczerze, że z australijskiej literatury dziecięcej znałam tylko opowiadanie „Chłopiec z burzy” Colina Thiele’a. Zaskakujące jest to, że te dwie książki mają ze sobą wiele wspólnego. To historie przyjaźni małych chłopców z dzikimi zwierzętami, których tłem jest australijska przyroda. Gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po „Chłopca z burzy” lub obejrzenia filmu pod tym samym tytułem w reżyserii Shawna Seet’a. Natomiast dzisiaj kilka słów o książce ”Kuba i Kanga”.
Jest to książka o przyjaźni. Dość nieoczekiwanej i trudnej. Przyjaźni człowieka z dzikim zwierzęciem, widzianej z perspektywy obu stron. Tytułowy Kuba wraz z tatą mieszka w australijskim buszu. Od najmłodszych lat wychowuje się wśród dzikiej przyrody. Chłopiec spędza czas ze stadkiem kur, rudym kotem i psem o imieniu Bobi. Pewnego dnia Kuba znajduje w buszu postrzeloną kangurzycę, która na jego oczach umiera. Ten dzień zmienia życie chłopca na zawsze. Z torby martwej kangurzycy wyłazi małe kangurzątko, którym Kuba postanawia się zaopiekować. Daje mu na imię Kanga. I tym sposobem zawiązuje się cieniutka nić przyjaźni. Jaki będzie jej los? Pamiętajmy, że kangury to dzikie stworzenia, a nie udomowione koty czy psy. A czego pragną takie zwierzęta, przede wszystkim WOLNOŚCI.
Książkę polecam starszym dzieciom, w wieku powyżej 7 lat, zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom. Mamy tu sporo trudnych tematów: śmierć, kłusownictwo, choroba. Opowiedziana historia zapada w pamięć i wywołuje mnóstwo emocji. Uczy bycia wrażliwym na każde życie. Zwraca też uwagę na to, że zwierząt, nawet tych domowych, nie powinno się postrzegać w kategoriach własności. Pokazuje dzieciom co to znaczy być odpowiedzialnym i pokornym. Pamiętacie słowa lisa wypowiedziane do Małego Księcia: ,, stajesz się odpowiedzialnym za to, co oswoiłeś”. Idealnie pasują do historii Kuby i Kangi. Nigdy nie powinniśmy zapominać, że pomagając dzikim zwierzętom, zatrzymujemy je w swoim świecie jedynie na chwilę, oswajamy i musimy pozwolić odejść w momencie, gdy będą na to gotowe.
Książka ma twardą oprawę, w środku znajdziecie czarno – białe grafiki Andrew Joynera. Mamy tu dużą czcionkę i krótkie rozdziały, co ułatwia czytanie lektury. Opisy przyrody są tak realistyczne, że czytając książkę miałyśmy wrażenie, że w tle słyszymy odgłosy buszu.
Przepiękna, wzruszająca, wywołująca łzy. Czy jesteście na nią gotowi?


tytuł: Kuba i Kanga
tekst: Ursula Dubosarsky
ilustracje: Andrew Joynera
wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
rok wydania: 2019
oprawa: twarda
Dodaj komentarz