Kiedy byłam małą dziewczynką, śnieg i mróz w grudniu były na porządku dziennym. Dziś zastanawiam się, czy kiedykolwiek doświadczymy jeszcze białych Świąt Bożego Narodzenia?Czas pokaże, póki co z moimi dziewczynami szukamy śniegu i prawdziwej zimy w literaturze. Tej cudownej pory roku nie mogło zabraknąć u Emi i Tajnego Klubu Superdziewczyn, który w książce „Emi. Polarna wyprawa” wyruszył w prawdziwą polarną eskapadę.
Akcja książki dzieje się nie tylko w mieście, ale także w górach, a Polarna Wyprawa to nazwa obozu narciarsko – snowboardowego. Oprócz jazdy na nartach, Emi i jej przyjaciele mogli odwiedzić hodowlę psów husky, spędzić noc na śniegu w tipi i jeździć w prawdziwym, psim zaprzęgu. Nie obyło się tez bez pasowania na polarników. Książka to idealny przewodnik, jeśli tak jak my uwielbiacie góry i jazdę na nartach. Znalazł się tu nawet spis wyposażenia niezbędny na każdą Polarną wyprawę. Śpiwór, spodnie i kurtka narciarska z membraną, kominiarka, kask narciarski, gogle, bielizna termiczna, stuptuty to tylko część wyposażenia, którą tak jak Emi zabieramy ze sobą w góry. Po lekturze Emi, Nika i Gabi tak bardzo nie mogą doczekać się naszego wyjazdu w góry, że już zaczęły sporządzać swoje własne listy niezbędnych rzeczy na wyjazd w Tatry, mimo, że jedziemy dopiero pod koniec lutego.
Jak w każdej części przygód Emi i jej przyjaciół nie zabrakło oczywiście – tajnej misji. Tym razem tajną misją została Gilza! A o tym kim lub czym jest Gilza i jakie zadanie ma do wykonania Emi i Tajny Klub, tego dowiecie się z książki. Jedno jest pewne – z Emi nuda nie istnieje, książka tryska radością i humorem, no i przede wszystkim mamy w niej zimę, tak wyczekiwana przez wszystkie dzieci.
tytuł: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Polarna wyprawa.
tekst: Agnieszka Mielech
ilustracje: Magdalena Babińska
wydawnictwo: Wilga
rok wydania: 2019
oprawa: miękka
Dodaj komentarz